Od czasu do czasu korzystam z myjni i zgodnie z zaleceniami oraz instrukcjami przy wjeździe do myjni, kładę antenę poziomo, dokręcając ją tak, by teoretycznie była nie do ruszenia. Niestety, za każdym razem przy powrotnym ruchu szczotek antena jest podnoszona niemal do pionu, by jak sprężyna wrócić do poziomu po przejściu szczotki. Gdy ostatnio byłem w myjni, antena została tak naciągnięta, że u dołu lekko się wygięła ku przodowi (oczywiście mówię o samym pręcie).
Zastanawiam się, co robić podczas następnej wizyty w myjni:
- czy w ogóle kłaść antenę do poziomu i nie pozostawić jej w pozycji pionowej? Przede mną stała Toyota Yaris i właściciel w ogóle jej nie wykręcał ani nie kładł;
- czy odkręcić nasadkę i położyć antenę, ale bez dokręcania, tak by luźno leżała? Ale w takim razie po co ją w ogóle odkręcać, skoro szczotka podczas powrotnego ruchu i tak postawi ją do pionu?
Kiedyś miałem Matiza i zawsze podczas wizyty na myjni drżałem, by szczotka pozioma nie urwała fabrycznego spojlera nad tylną szybą (zdarzały się ponoć takie przypadki). Zmieniłem auto, to teraz mam problem z anteną...
Ja też polecam myjnię ręczną, podobna cena a dużo lepszy efekt.
Dodam że znajomemu w polonezie trucku szczotki wyrwały tylną klapę z budy, sporo przy tym problemów miał bo auto do pracy a tu trzeba czekać na rzeczoznawce. Zdarzały się też urwane lusterka itd.
Sensory czasami zawodzą.
Ja też proponuję margarynę zamiast masła, bo masło ma za dużo cholesterolu. Również zdecydowanie zalecam słuchanie płyt winylowych, a nie CD czy MP3, bo tylko winyle mają tę głębię i plastykę dźwięku, jakiej próżno szukać na nośnikach cyfrowych...
Szczerze mówiąc nie o takie porady mi chodziło. Nie pytałem o to, czy jeździć na myjnię, czy nie, lecz o to, czy JADĄC DO MYJNI składać antenę, czy nie. Z tytułu tematu oraz z mojego wpisu chyba to wyraźnie wynika. Proponuję zatem uważnie go przeczytać, a dopiero potem się wypowiadać.
Proponuję zatem uważnie go przeczytać, a dopiero potem się wypowiadać.
Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Koledzy Ci dobrze radzą a Ty się wymądrzasz bo nie podoba Ci się ich rada. Ale w końcu to to Twoja (urwana) antena, Twój (porysowany) lakier i nie zawracaj ludziom d.py
Ostatnio zmieniony przez fotofather dnia Wto 27 Sty 2009, 15:19, w całości zmieniany 1 raz
Fotofather, daj sobie spokój. A czy muszę być zadowolony z każdej odpowiedzi? Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym temacie, to po co się wtrącasz? Zwłaszcza, że sam napisałeś w którymś ze swoich postów, że nie znasz się na samochodach? Zamiast zaśmiecać czyjeś podwórko, załóż sobie jakiś swój temat i pisz tam co chcesz. Tu jesteś niepotrzebny. I twoje wulgaryzmy też.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym temacie, to po co się wtrącasz?
Wtrącam się, bo w przeciwieństwie do Ciebie szanuję innych użytkowników (oczywiście tylko tych co szanują innych).
Serge napisał:
Zwłaszcza, że sam napisałeś w którymś ze swoich postów, że nie znasz się na samochodach?
Od tamtego postu minęlo trochę czasu i z uplywem kilometrów mojej fabii nabywam wiedzy, w końcu od czegoś trzeba zacząć i uważam że nie ma się czego wstydzić. A z Ciebie to taki wielki znawca samochodów co napisal oprócz tego wątku 2 posty a nie wie co zrobić z anteną
Sorry ale ta dyskusja osiąga poziom magla. Przez wzgląd na innych użytkowników i powagę tego forum nie zamierzam tego ciągnąć dalej ani odpowiadać
Dlatego nie wprowadzaj magla tutaj. Jeżeli z upływem kilometrów twojej fabii nabywasz wiedzy, to dlaczego nie potrafisz odpowiedzieć na głupie pytanie dotyczące głupiej anteny, tylko rżniesz belfra? Czyżby jakieś kompleksy?
A gdybym był znawcą, to nie zadawałbym tu pytań. Liczyłem jednak na to, że odpowie mi prawdziwy znawca, a nie, że będzie się wtrącał kierownik magla
Życzę jak najwięcej przejechanych kilometrów i jeszcze więcej zdobytej wiedzy. I jak najmniej czasu spędzonego na podjeździe z wiaderkiem i z gąbką.
ale się wk..wili ! natym prawdopodobnie nastąpi koooniec. a swoją drogą drodzy przyjaciele mam wrażenie, że powinniśmy podchodzić poważnie do naszych problemów i dylematów. w końcu poto jest ten cały biznes żeby sobie pomagać a nie wzajemnie denerwować. w końcu jak w moim temacie macie zemnie sobie robić jaja ... tolepiej napiszcie jakiś nowy kawał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Skoda Fabia ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.