Dołączył: 28 Mar 2012 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląsk Posiadane auto: skoda, fabia 1,4; 2002 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 28 Mar 2012, 14:28
Temat postu:
Pęknięty przewód dolotu powietrza-czy specjalnie przy gazie?
Witam. Założyłam już taki temat, ale w innym dziale, lecz wydaje mi się, że tu jest bardziej odpowiednie miejsce. Okazało się, że mam pękniętą rurę dolotu powietrza do filtra. Kolega powiedział, ze czasem przy zakładaniu instalacji gazowej stosuje się specjalnie jakieś niedomykanie, czy nacinanie takich rzeczy, żeby wyregulować ilość powietrza, która ma się dostać do instalacji (coś w ten deseń). Czy faktycznie mogę mieć specjalnie "nacięty" przewód dolotu? Kto to może sprawdzić i jak? Warsztat w którym zakładana była instalacja, już nie istnieje.
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1887 Skąd jesteś (miejscowość / region): białystok Posiadane auto: chevrolet aveo T255 i hultaj atos
Piwa: 137/4
Wysłany: Sro 28 Mar 2012, 18:00
Temat postu:
Re: ( Skoda ) Pęknięty przewód dolotu powietrza-czy specjalnie przy gazie?
absolutnie to jest niedopuszczalne- trzeba jak najszybciej wymienić pęknięty element. może faktycznie nacieli przewód w zakładzie (ciężko to powiedzieć w tej chwili) ale jeśli to zrobili to ... byli zwykli partacze a nie gazownicy. powietrze dostarczane do silnika musi być oczyszczone przez filtr powietrza bo możesz uszkodzić silnik- nie oczyszczone powietrze zawiera drobinki piasku, pyłki itp) wymien ten przewód (jak najszybciej) i podjedz do gazownika celem ustawienia instalacji _________________ Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone- jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest zabronione! Nie udzielam rad telefonicznie.
Dołączył: 28 Mar 2012 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląsk Posiadane auto: skoda, fabia 1,4; 2002 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 29 Mar 2012, 07:47
Temat postu:
Re: ( Skoda ) Pęknięty przewód dolotu powietrza-czy specjalnie przy gazie?
Wczoraj byłam u mechanika, który twierdzi, że wygląda to jak specjalne przecięcie. Powiedział, że widział już bardzo dużo różnych "patentów", łącznie z włożoną skarpetą. Stwierdził, że jak jest to przed filtrem i nic z autem się nie dzieje, to nie ma co się martwić i tak jeździć. Dzisiaj jeszcze jadę do gazownika. To przecięcie jest w połowie tej rury (przewodu) i w sumie tego nie widać, jest złączone, po prostu idealnie przecięte na pół i przylega do siebie. Zobaczę jeszcze co powie dzisiaj "gazownik".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.